Tagi

, , , , , , , ,

Fot. Michał Kamiński

Siedzę na tarasie i próbuję zatrzymać myśli, by nie wybiegały zbytnio naprzód. Jest ciepły letni poranek. Słońce ozłaca rosnące równym rzędem tuje. Wiatr delikatnie porusza liśćmi magnolii.
Jutro już wyjeżdżamy w góry. Jutro poznamy wyniki rekrutacji syna. Jutro zobaczę z powrotem trójkę pociech, bawiących się teraz na obozie. Jutro.
Ale teraz jest dzisiaj i chcę przeżyć ten dzień w pełni, bez uciekania w jutro: w domysły, oczekiwania, niepokoje i nadzieje.
Mam tylko teraz. To, co minęło, nie jest moje. To, co nadejdzie, jeszcze nie jest widoczne. Tylko tę chwilę mogę mocno chwycić w dłonie i dobrze przeżyć. Nacieszyć się nią, być w niej w pełni obecną.
Być w niej z Bogiem, sercem łączyć się z bliskimi, z tymi wszystkimi, których kocham.
***
„Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia. Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono posługi, okazujemy się sługami Boga przez wszystko.” (2Kor 6, 2b-4)