Tagi
#biblia, #codziennosc, #DanutaKaminska, #dobreslowo, #małżeństwo, #przyroda, #relacje, #rodzina, #słowoboże, #urlop, #zdrowiepsychiczne
Dotarliśmy do wsi Kamienica w naszych urlopowych wędrówkach i aż przystanęliśmy na dłuższą chwilę. Urzekła nas kapliczka w wydrążonym pniu i wota w postaci ceramicznych serc z datami ślubu i imionami nowożeńców oraz z jedno większe serce z napisem „Kocham Cię- Bóg”.
Na ławeczce przed kaplicą w stuletnim drzewie odczytaliśmy fragment z Ewangelii św. Mateusza o odnajdywaniu odpoczynku i pokrzepieniu w Bogu. Co za piękne miejsce, pomyślałam.
Rozdzieliliśmy się przed tą kaplicą: część z nas poszła zdobywać masyw Śnieżnika, część pojechała dreptać po uzdrowiskowym parku. Spotkaliśmy się osiem godzin później, w tym samym miejscu.
Znów patrzę na obraz Maryi Matki Pięknej Miłości i Jezusa Frasobliwego oraz ceramiczne serca. I dziękuję za to żywe, bijące we mnie, za moich najbliższych, za męża, dzieci, rodzinę, przyjaciół, wspólnotę.
Za miłość, jakiej doświadczam i za małżeństwo, w jakim żyję- za moje powołanie.
I za to, że mam gdzie przyjść, gdy potrzebuję wzmocnienia i odetchnięcia: do Serca serc.
*
„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy obciążeni i utrudzeni jesteście, a Ja was pokrzepię.” (Mt 11, 28)